Za 4 dni o tej porze samolot lecący z Poznania do Cork będzie podchodził do lądowania. Nie widziałabym w tym niczego niezwykłego, gdyby nie jeden mały szczegół - jednym z pasażerów na pokładzie będę ja, miki małs ;)
Kto by pomyślał, że przez swoją gapowatość zostanę au pair. Tak, tak, przez gapowatość. Gdybym na czas wypełniła deklarację maturalną według wymagań kierunku, na który zdecydowałam się iść, gdy czas na zmiany w deklaracji minął (hahaha), być może zamiast biletu do Irlandii miałabym indeks wymarzonej uczelni?
Co było, minęło. "Always look on the bright side of life". Szkoła praktycznego języka i życia mi się przyda! A matura 2013 nie zając ;) Zresztą, co to za matura. Jeden przedmiot to tylko namiastka matury ;)
Świat jest taki duży, piękny, tyle ma miejsc, które muszę zobaczyć, ludzi, których muszę poznać i doświadczeń, które muszę przeżyć.
Tymczasem ja mam lat 19, głowę i serce pełne temperamentu i naturalną zdolność do wymyślania sobie ciągle nowych everstów i rysowania do ich szczytów szlaków jak ze Szczecina do Warszawy przez Zakopane ;)
A coby szybko nie usnąć, bo sen to pożeracz cennej młodości
Łona - Kawa
ah, na uniwerkach już nie ma indeksów :) sa usosy ;/
OdpowiedzUsuń